5/5 - (1 vote)

Bezpieczeństwo pasz to kluczowy element nowoczesnej produkcji zwierzęcej. Jednym z największych zagrożeń dla zdrowia i wydajności stada są mykotoksyny – toksyczne substancje wytwarzane przez pleśnie rozwijające się w surowcach roślinnych. Choć nie są widoczne gołym okiem, ich obecność może prowadzić do poważnych strat ekonomicznych i zdrowotnych. W tym artykule wyjaśniamy, jak monitorować ryzyko zanieczyszczenia pasz mykotoksynami oraz jakie praktyczne rozwiązania stosować w gospodarstwie, by skutecznie im przeciwdziałać.

Czym są mykotoksyny i dlaczego są tak groźne?

Mykotoksyny to naturalne metabolity grzybów pleśniowych, głównie z rodzajów Fusarium, Aspergillus i Penicillium. Powstają zarówno na etapie uprawy, jak i przechowywania zbóż, śrut, sianokiszonek i innych komponentów paszowych. Sprzyjają im wilgoć, ciepło oraz brak odpowiedniej wentylacji w magazynach.
Do najczęściej spotykanych w Polsce należą:

  • Aflatoksyny – szczególnie niebezpieczne dla bydła mlecznego (mogą przechodzić do mleka).

  • Zearalenon (ZEA) – powoduje zaburzenia hormonalne, problemy z płodnością u świń i bydła.

  • Deoksyniwalenol (DON) – obniża apetyt i ogranicza przyrosty masy ciała.

  • Fumonizyny i ochratoksyna A – wpływają na układ nerwowy, odporność i funkcjonowanie wątroby.

Nawet niewielkie stężenia tych toksyn mogą prowadzić do strat produkcyjnych, dlatego kluczowe znaczenie ma ich wczesne wykrycie i stała kontrola jakości pasz.

Skąd bierze się zanieczyszczenie pasz?

Zanieczyszczenie pasz mykotoksynami może mieć różne źródła:

  • pole uprawne – toksyny powstają jeszcze przed zbiorem, zwłaszcza w okresach wilgotnych i ciepłych,

  • zbiory i magazynowanie – ziarno o zbyt wysokiej wilgotności (powyżej 14%) szybko ulega porażeniu grzybami,

  • transport i przetwarzanie – kontakt z zanieczyszczonymi powierzchniami lub innymi surowcami,

  • mieszalnie pasz – nieprawidłowa higiena linii produkcyjnych i brak regularnego czyszczenia.

Z tego powodu skuteczna profilaktyka wymaga monitorowania całego łańcucha produkcyjnego – od pola aż po koryto.

Monitorowanie mykotoksyn – jak i kiedy badać pasze?

Regularne badanie pasz to najlepszy sposób na ocenę ryzyka skażenia i szybkie reagowanie.
W gospodarstwie warto wdrożyć kilka kluczowych działań:

1. Kontrola surowców przy odbiorze

Każda partia zboża, kukurydzy czy śruty powinna być oceniana wizualnie – pod kątem zapachu, koloru i obecności pleśni. Warto także pobrać próbkę do badania laboratoryjnego, zwłaszcza przy podejrzeniu zawilgocenia lub niewłaściwego przechowywania.

2. Regularne badania pasz

Do analizy używa się metod:

  • ELISA – szybka metoda testowa do oceny stężenia konkretnej toksyny,

  • HPLC (wysokosprawna chromatografia cieczowa) – dokładna analiza, pozwalająca wykryć kilka mykotoksyn jednocześnie.

Badania warto powtarzać cyklicznie, szczególnie w okresach zwiększonego ryzyka – wiosną i jesienią, gdy warunki wilgotności sprzyjają rozwojowi pleśni.

3. Monitoring warunków przechowywania

W silosach i magazynach paszowych należy kontrolować temperaturę oraz wilgotność. Zbyt ciepłe i wilgotne środowisko przyspiesza namnażanie się pleśni. Pomocne jest stosowanie czujników i rejestratorów danych, które alarmują w przypadku przekroczenia bezpiecznych parametrów.

Praktyczne rozwiązania dla gospodarstw

Utrzymanie higieny magazynów

Regularne czyszczenie silosów i usuwanie resztek paszowych ogranicza ryzyko namnażania pleśni. Warto stosować środki dezynfekujące dopuszczone do kontaktu z żywnością i paszami. Zboża przechowywać w suchych, przewiewnych warunkach, z zachowaniem wilgotności poniżej 14%.

Stosowanie dodatków wiążących mykotoksyny

Nowoczesne preparaty paszowe tzw. sorbenty wiążą toksyny w przewodzie pokarmowym zwierząt i zapobiegają ich wchłanianiu do organizmu. Dzielą się one na:

  • mineralne (np. bentonit, zeolit) – działają adsorpcyjnie,

  • organiczne (np. ściany komórkowe drożdży) – neutralizują i stabilizują mikroflorę jelitową.
    W ofercie ATL AGRO dostępne są specjalistyczne dodatki paszowe, które skutecznie ograniczają wpływ mykotoksyn na wydajność i zdrowie zwierząt.

Wzmacnianie odporności stada

Równolegle ze stosowaniem sorbentów warto wprowadzić preparaty mineralno-witaminowe, które wspierają regenerację organizmu. Witaminy A, E i C oraz pierwiastki takie jak selen i cynk pomagają neutralizować wolne rodniki i wspomagają detoksykację wątroby. Warto sięgnąć po produkty dostępne w sklepie ATL AGRO, które wspomagają funkcje obronne organizmu w okresach stresu środowiskowego.

Bezpieczne źródła komponentów paszowych

Kupowanie pasz i surowców od zaufanych dostawców minimalizuje ryzyko skażenia. ATL AGRO oferuje kontrolowane jakościowo komponenty – śruty, otręby, mieszanki białkowe i pasze pełnoporcjowe – pochodzące od sprawdzonych producentów, co stanowi istotny element profilaktyki przeciwmykotoksynowej.

Dlaczego warto reagować szybko?

Mykotoksyny nie tylko obniżają wydajność i jakość produktów zwierzęcych, ale mogą kumulować się w organizmach. Ich długotrwały wpływ prowadzi do zaburzeń metabolicznych, problemów z rozrodem i odpornością. W gospodarstwach mlecznych mogą przenikać do mleka, co stwarza ryzyko utraty całych partii surowca. Wczesne wykrycie i szybka reakcja pozwalają uniknąć strat finansowych i poprawić bezpieczeństwo żywienia zwierząt.

Podsumowanie

Zanieczyszczenie pasz mykotoksynami to problem, z którym musi mierzyć się coraz więcej gospodarstw. Pleśnie rozwijają się szybko, a toksyny są odporne na większość procesów technologicznych. Skuteczna ochrona wymaga systematycznego monitoringu jakości pasz, utrzymania czystości magazynów i stosowania nowoczesnych sorbentów neutralizujących toksyny.
Dzięki wysokiej jakości komponentom paszowym i dodatkom oferowanym przez ATL AGRO możliwe jest skuteczne ograniczenie ryzyka, utrzymanie zdrowia zwierząt i zapewnienie stabilnej, bezpiecznej produkcji w każdym gospodarstwie.